poniedziałek, 29 października 2012

Balrogowie.

Ich pierwotna nazwa to Valaraukarowie. Balrogowie byli Majarami, Duchami Ognia, przeciągniętymi na złą stronę przez Melkora. Wliczano ich do najstraszniejszych i najbardziej okrutnych sług Morgotha. Żadne słowa nie potrafią opisać ich zgrozy i potęgi. Spowici w ciemność, potrafili płonąć ogniem wręcz wulkanicznym, a w ręku dzierżyli miecze z płomieni, którymi wyśmienicie się posługiwali. Nawet magia i sztuka latania nie była im obca. Ich przywódcą był nie kto inny jak sam Gorthaur Okrutny, znany też jako Sauron. Dzięki nieśmiertelności mogła ich zniszczyć tylko siła potężniejsza od nich samych...





Najwięcej szkód wyrządzili podczas Wojen Beleriandu, w których to większość z nich zginęło. Aż do III Ery nie spotykano ich w Śródziemiu. W 1980 r., w Khazad-dum, podziemnym królestwie zwanym też Morią, krasnoludy eksploatując żyły mitrhrilu, szlachetnego srebra, na swoje nieszczęście przebudziły jednego z nich. Został nazwany Balrogiem.

To on zabił Durina VI i przepędził wszystkie krasnoludy z Morii. Zginął jednak z ręki jednego z Istriach - Gandalfa Szarego, po dziesięciodniowej i bardzo ciężkiej walce (... Nie mam pojęcia, co to było, ale nigdy jeszcze nie rzucono mi równie groźnego wyzwania. Mojemu zaklęciu przeciwstawiło się inne ze straszliwą mocą. Omal mnie nie złamało... - Gandalf o Balrogu).




...
Notka na dzisiaj krótka. To przez natłok spraw do załatwienia i fatalną organizację czasu...
Cóż, zdarza się ;)
A na zakończenie akcent humorystyczny :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz